Jak już zapewne obiło się Wam o uszy, mamy w zwyczaju spędzać od czasu do czasu bezsenne noce w górach w ramach naszej Nocnej Korony Sudetów i podziwiać szczyty pod rozgwieżdżonym niebem. Stąd też wziął się pomysł, aby wybrać się na czwarty szczyt z naszej listy: Kalenicę! Powiecie: ale przecież nie jest to oszałamiająca góra, ma tylko 964 m.n.p.m.? Wyprowadzamy z błędu: w warunkach zimowo-nocnych doświadczenia są o niebo bardziej ekscytujące, niż Wam się zdaje!
Żeby dojść na szczyt, mija się rezerwat “Bukowa Kalenica”, pełen skarłowaciałych, poskręcanych buków przypominających trochę drzewa Bonsai, które po zmroku robią tym bardziej niesamowite wrażenie. To nie koniec na tym, w masywie Kalenicy występują skałki, z czego największe noszą dumną nazwę Dzikich Skał. Kiedy już się wejdzie na szczyt (i to całkiem mocno już rozgrzanym, nawet mimo tego, że trzaskający mróz!), pierwszym, co ujrzą Wasze oczy, to stalowa wieża, z której można podziwiać rozległą panoramę okolicy. Ma ona już swoje lata, bo stoi tam niezmiennie od 1933 roku, obojętna na wszelkie zmiany cywilizacyjne.
I być może sama wieża jest niewzruszona, ale cywilizacja wciąż prze naprzód. Na wszystko w życiu przychodzi określony czas, prawda? Zawsze musi być ten pierwszy raz: pierwsza podróż pociągiem, pierwsza wyprawa w góry, pierwsze zdobywanie szczytu w nocy…a nawet pierwsza płatność kartą na szczycie!
Piątek 11 grudnia 2020 roku zapisał się zatem złotymi zgłoskami w historii naszej Fundacji jak i w ogóle Gór Sowich jako dzień, w którym dokonano pierwszej płatności kartą na szczycie (jedna osoba nawet płaciła na Kalenicy telefonem-i cóż, że wpół zamarzniętym 😉 ) . Przedtem przed wyjściem w góry trzeba było się zaopatrzyć w jakieś drobne, żeby móc sobie kupić ciepłą herbatę czy książeczkę do naszej odznaki Nocnej Korony Sudetów. Także dokumenty (również przedwojenne) świadczą o tym, że taka sytuacja nie miała nigdy wcześniej miejsca. Idziemy więc naprzeciw naszym czasom i od teraz wykorzystujemy najnowsze zdobycze techniki po to, aby Wasz kontakt z nami był jak najprzyjemniejszy: jesteśmy do Waszej dyspozycji online, dostępne są u nas także płatności internetowe!
Stay tuned: na tym nie koniec, w planach mamy dalsze zdobywanie szczytów nocą!